Tag: locking
Taniec: Waacking nie Locking
napisał Artur w środa 31.03.2010 w kategorii Taniec
Waacking to styl tańca, który swój początek ma… w amerykańskich klubach nocnych dla gejów. Tam mężczyźni przebrani za znane kobiety występowali na scenie śpiewając ich piosenki. Wykonywane przez nich ruchy były na tyle kreatywne i chwytliwe, że szybko wydostały się na parkiety innych klubów i w latach ’70 XX wieku zyskały dużą popularność.
W związku z rosnącą popularnością Waackingu, instruktorzy Lockingu w pewnym momencie zaczęli na swoich zajęciach uczyć także i niego, aczkolwiek należy pamiętać, że mimo pewnych podobieństw, są to dwa oddzielne, wywodzące się z różnych źródeł style tańca. Sama nazwa Waacking wywodzi się właśnie od tych instruktorów i ma związek z charakterystycznymi dla tego stylu energicznymi, szybkimi wymachami ramion.
W dalszej części wpisu zobaczysz więcej przykładowych filmów. (czytaj dalej…)
Warsztaty: New Stylez Galore 2010 z Jay’em Windsorem
napisał Artur w niedziela 28.02.2010 w kategorii Warsztaty
W weekend 27-28 lutego odbyły się w Szczecinie warsztaty New Stylez Galore 2010. Prowadzone były przez Jay’a Windsora, bardzo utalentowanego i charyzmatycznego tancerza i instruktora. W programie był Funkty Street Jazz oraz New Age Hip Hop. Lockingu tym razem nie było. Warsztaty odbyły się na sali Estilo Dance Studio. W dalszej wpisu szczegółowa relacja i wideo. (czytaj dalej…)
Relacja: Lipskee (Popping) i Batman (Locking)
napisał Artur w piątek 26.02.2010 w kategorii Warsztaty
21. lutego w szczecińskim Studiu Tańca Kimama odbyły się warsztaty z jednymi z najlepszych tancerzy w Polsce w stylach popping (electric boogie) i locking. Warsztaty popping (electric boogie) poprowadził Adrian Lipiński „Lipskee”, vice-mistrz Polski popping 2009 (hip-hop International), półfinalista „Mam Talent” natomiast lekcji lockingu udzielił Adam Błachowicz „Batman”, mistrz Polski locking 2009 (Hip-hop International), reprezentant Polski na finałach w Las Vegas.
Po uczestnictwie we wszystkich 4 zajęciach w obu stylach mogę powiedzieć tylko jedno: rewelacja! Więcej przeczytacie w dalszej części wpisu.